Finlandia

!notki!

Kolejny dzień z mojego życia polegał na wyleczeniu sobotniego kaca, urazów fizycznych z piątkowego wieczoru i nieprzeczytaniu Piageta. Uczelnia wykańcza mnie- te wielogodzinne zajęcia prowadzą chyba tylko do jednego- do sesji. Drogi czytelniku moich głupotek- pamiętaj: nie mieszaj nigdy trzech piw, wódki z colą, finlandii żurawinowej z sokiem pomarańczowym i smirnoffa ice- to się może źle skończyć. Przy okazji pozdrawiam piłkarzy, których poznałam w Czarnej- fajnie było po raz kolejny wygrać w darta z facetem. Panowie, pozory często mylą - niektóre dziewczyny potrafią trafić w tarczę!!

Zmiana tematu- 6.11.2003 r. minęło 11 miesięcy odkąd żyję w celibacie. Powoli dostaję na głowę, ale jakoś nie mogę trafic na odpowiedniego partnera seksualnego. Może mam za wysokie wymagania... ale nie czekam na księcia z bajki na białym rumaku- chętnie poznam jakiegoś gitarzystę o sprawnych palcach.. ;-)

Mam kilka słabości: papierosy, młodsi chłopacy, gin z tonikiem.. czy ja potrzebuję tak wiele do szczęścia? ;-) Tak poza tym to 21.11. rzucam palenie- mam taki zamiar. Dlaczego akurat wtedy? Bo to dzień rzucania tego paskudnego nałogu. Co mi potem zostanie? Tego nikt nie wie.. może Finlandia??